Blog

Blog

14.12.2016
Ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych – część pierwsza

Świadcząc bieżącą obsługę prawną przedsiębiorców wiem, że do najistotniejszych ryzyk i problemów prawnych każdego przedsiębiorcy należą:

a)    brak płatności ze strony kontrahentów,
b)    płatności ze strony kontrahentów po umówionym terminie zapłaty,
c)    zastrzeganie długich terminów zapłaty w relacjach z kontrahentami o znacznie większym potencjale ekonomicznym.

Z tego też względu postanowiłem przybliżyć w tym wpisie regulację ustawy z dnia 8 marca 2013 roku o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (dalej „Ustawa o Terminach), albowiem przewiduje ona szereg istotnych uprawnień przedsiębiorcy (i skorelowanych z nimi obowiązków jego kontrahenta) na wypadek braku płatności, płatności po terminie, czy też wymuszania przez kontrahenta o znacznie większym potencjalne ekonomicznym długich terminów zapłaty. Oczywiście ustawa ta nie rozwiązuje wszelkich problemów związanych z w/w ryzykami i problemami prawnymi, ale jej znajomość i wykorzystanie przewidzianych w niej instytucji pozwala na znaczne ograniczenie negatywnych skutków opisanych powyżej zjawisk.

Najistotniejsze w tej materii są przepisy Ustawy o Terminach dotyczące odsetek, jak również możliwości dochodzenia od kontrahenta zwrotu kosztów odzyskiwania należności. W tym wpisie omówię regulację dotyczącą odsetek, a w kolejnym możliwości dochodzenia od kontrahenta zwrotu kosztów odzyskiwania należności.

Zgodnie z art. 1 Ustawy o Terminach określa ona szczególne uprawnienia wierzyciela i obowiązki dłużnika w związku z terminami zapłaty w transakcjach handlowych. Wyjaśnić więc trzeba co należy rozumieć pod pojęciem „transakcji handlowej”. Pojęcie to zostało zdefiniowane w art. 4 pkt 1) Ustawy o terminach, który stanowi, że pod pojęciem „Transakcja handlowa” należy rozumieć - umowę, której przedmiotem jest odpłatna dostawa towaru lub odpłatne świadczenie usługi, jeżeli strony, o których mowa w art. 2 (m. in. przedsiębiorcy, przedstawiciele wolnych zawodów – przyp. aut.) zawierają ją w związku z wykonywaną działalnością.

Innymi słowy „transakcja handlowa” to nic innego, jak umowa. Warunkiem zakwalifikowania danej umowy jako „transakcji handlowej” jest to, aby została ona zawarta pomiędzy podmiotami wskazanymi w art. 2 Ustawy o Terminach, jej przedmiotem była odpłatna dostawa towaru lub odpłatne świadczenie usług, a nadto jej zawarcie miało związek z wykonywaną przez jej strony działalnością. Jeśli dana umowa spełnia powyższe kryteria, to stanowi transakcję handlową i mają do niej zastosowanie postanowienia Ustawy o Terminach.

Komentarz:

Przywołana definicja pojęcia „transakcja handlowa” zdaje się być dość czytelna. Pewne wątpliwości może jednak budzić to, co należy rozumieć pod zwrotami „dostawa towaru” oraz „świadczenie usługi”, albowiem nie zostały one zdefiniowane w Ustawie o Terminach, a co więcej brak jest w zasadzie ich definicji w innych aktach prawnych. Szczegółowe omówienie tej kwestii nie jest przedmiotem tego wpisu (z uwagi na jego konwencję) dlatego też jedynie dla porządku trzeba wskazać, że:

a)    poprzez „dostawę towaru” należy rozumieć m. in. przeniesienie przez przedsiębiorcę na rzecz jego kontrahenta (na podstawie różnych tytułów prawnych) praw do rzeczy (półproduktów, produktów, czy też wyrobów końcowych), jak również energii elektrycznej, paliw, wody itp.

b)    poprzez „świadczenie usług” należy rozumieć co do zasady wykonywanie czynności zgodnych z zawartą umową i odpłatnie na rzecz kontrahenta. Warto w tym kontekście przywołać również tezę Sądu Najwyższego zawartą w wyroku z dnia 6 sierpnia 2015 roku (sygn. akt V CSK 668/14) w brzmieniu Zakres pojęcia umowy o świadczenie usług obejmuje umowy zlecenia, umowy o dzieło. Przy przyjęciu, że celem ustawy jest szeroka ochrona wierzyciela pojęcie umów o świadczenie usług obejmuje także umowy o czasowe korzystanie z rzeczy, np. najmu, dzierżawy, które w ścisłym znaczeniu nie są umowami o świadczenie usług.

Podsumowując, można przyjąć ogólne założenie, że większość umów zawieranych pomiędzy przedsiębiorcami stanowi transakcję handlową w rozumieniu Ustawy o Terminach.

Powyżej wyjaśniono do jakich umów mają zastosowanie przepisy Ustawy o Terminach, dlatego poniżej przedstawiono wywołane korzyści dla przedsiębiorców płynące z jej regulacji.

Pierwszą z tych korzyści, jest możliwość dochodzenia przez przedsiębiorcę od jego kontrahenta w przypadku, gdy opóźnia się on z płatnością z transakcji handlowej odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych. Czytając poprzednie zdanie najprawdopodobniej większość przedsiębiorców zadała sobie pytanie czym są „odsetki ustawowe za opóźnienie w transakcjach handlowych” i dlaczego możliwość ich dochodzenia miałaby stanowić korzyść, albowiem oczywistym dla większości przedsiębiorców jest to, że w przypadku braku płatności mogą dochodzić od swojego kontrahenta odsetek ustawowych za opóźnienie.

Odpowiedzi na te dwa pytania przynosi lektura art. 4 pkt. 3) Ustawy o Terminach, który definiuje pojęcie „Odsetki ustawowe za opóźnienie w transakcjach handlowych” jako - odsetki w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i ośmiu punktów procentowych.

Komentarz:

Według stanu na dzień sporządzenia niniejszego wpisu, stopa referencyjna Narodowego Banku Polskiego wynosi 1,50. Oznacza to, że odsetki ustawowe za opóźnienie w transakcjach handlowych wynoszą obecnie 9,5 punktów procentowych;

Wysokość tych odsetek jest więc wyższa od ustawowych odsetek za opóźnienie, których dotyczy regulacja art. 481 §2 Kodeksu cywilnego, albowiem zgodnie z tym przepisem ustawowe odsetki za opóźnienie są równe sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych, a więc obecnie wynoszą 7 punktów procentowych.

Oznacza to, że w przypadku, w którym przedsiębiorca nie otrzymał należnego mu wynagrodzenia z transakcji handlowej lub otrzymał ją po omówionym terminie, to może dochodzić od swojego kontrahenta odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych, które są wyższe od powszechnie znanych odsetek ustawowych za opóźnienie.

Różnica 2,5 punktów procentowych pomiędzy odsetkami ustawowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych i ustawowymi odsetkami za opóźnienie pozornie nie wydaje się być znacząca, jednak tylko pozornie, co obrazuje poniższa tabela.

Wysokość wynagrodzenia w zł

Okres opóźnienia

Wysokość ustawowych odsetek za opóźnienie w zł

Wysokość ustawowych odsetek za opóźnienie w transakcjach handlowych w zł

Różnica w zł

1.500,00

30 dni

8,63

11,71

3,08

1.500,00

180 dni

51,78

70,27

18,49

1.500,00

365 dni

105,00

142,50

37,50

10.000,00

30 dni

57,33

78,08

20,75

10.000,00

180 dni

345,21

468,49

123,28

10.000,00

365 dni

700,00

950,00

250,00

50.000,00

30 dni

287,67

390,41

102,74

50.000,00

180 dni

1.726,03

2.342,47

616,44

50.000,00

365 dni

3.500,00

4.750,00

1.250,00



Powyżej omówiłem zagadnienie dotyczące tego, do których umów ma zastosowanie Ustawa o Terminach, jak również jaka jest wysokość ustawowych odsetek za opóźnienie w transakcjach handlowych, jak również, iż jest ona wyższa od ustawowych odsetek za opóźnienie.

W związku z tym, trzeba teraz odpowiedzieć na pytanie, kiedy przedsiębiorca może dochodzić od swojego kontrahenta odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych. Odpowiedź na to pytanie znajdujemy w art. 6 ust. 1, art. 7 ust. 1 oraz art. 8 ust. 1 Ustawy o Terminach.

a)    Pierwszy z nich (art. 6 ust. 1 Ustawy o Terminach) stanowi, że Jeżeli strony transakcji handlowej nie przewidziały w umowie terminu zapłaty, wierzycielowi, bez wezwania, przysługują odsetki ustawowe za opóźnienie w transakcjach handlowych, po upływie 30 dni liczonych od dnia spełnienia przez niego świadczenia, do dnia zapłaty. – oznacza to, że jeśli w danej umowie (będącej transakcją handlową) nie określono terminu zapłaty, to w przypadku braku płatności przedsiębiorca może dochodzić od swojego kontrahenta ustawowych odsetek za opóźnienie w transakcjach handlowych poczynając od 31 dnia po spełnieniu przez niego świadczenia (np. sprzedaży towaru). Co istotne, dla możliwości żądania w/w odsetek nie jest konieczne wcześniejsze skierowanie do dłużnika wezwania do zapłaty;

b)    Drugi z nich (art. 7 ust. 1 Ustawy o Terminach) stanowi, iż W transakcjach handlowych - z wyłączeniem transakcji, w których dłużnikiem jest podmiot publiczny - wierzycielowi, bez wezwania, przysługują odsetki ustawowe za opóźnienie w transakcjach handlowych, chyba że strony uzgodniły wyższe odsetki, za okres od dnia wymagalności świadczenia pieniężnego do dnia zapłaty, jeżeli są spełnione łącznie następujące warunki

(i)    wierzyciel spełnił swoje świadczenie;
(ii)    wierzyciel nie otrzymał zapłaty w terminie określonym w umowie.

Jeśli więc, w umowie będącej transakcją handlową (z wyłączeniem sytuacji, w której dłużnikiem jest podmiot publiczny) określono termin płatności i nie został on zachowany, a wierzyciel spełnił swoje świadczenie, to może on dochodzić zapłaty ustawowych odsetek za opóźnienie w transakcjach handlowych poczynając od dnia następnego po terminie płatności określonym w umowie do dnia zapłaty;

c)    Ostatni z przywołanych przepisów (art. 8 ust. 1 Ustawy o Terminach) stanowi, że W transakcjach handlowych, w których dłużnikiem jest podmiot publiczny, wierzycielowi, bez wezwania, przysługują odsetki ustawowe za opóźnienie w transakcjach handlowych, za okres od dnia wymagalności świadczenia pieniężnego do dnia zapłaty, jeżeli są spełnione łącznie następujące warunki:

(i)    wierzyciel spełnił swoje świadczenie;
(ii)    wierzyciel nie otrzymał zapłaty w terminie określonym w umowie.

Jeśli więc, w umowie będącej transakcją handlową pomiędzy przedsiębiorcą i podmiotem publicznym określono termin płatności i nie został on zachowany, a wierzyciel spełnił swoje świadczenie, to może on dochodzić zapłaty ustawowych odsetek za opóźnienie w transakcjach handlowych poczynając od dnia następnego po terminie płatności określonym w umowie do dnia zapłaty.

Podsumowując, ustawowe odsetki za opóźnienie w transakcjach handlowych należą się wtedy, gdy wierzyciel spełnił swoje świadczenie z umowy będącej transakcją handlowa, a jednocześnie nie otrzymał zapłaty w ustalonym terminie lub w terminie 30 dni od dnia spełnienia jego świadczenia jeśli termin zapłaty nie został określony w umowie.

Powyżej postawiono tezę, że większość przedsiębiorców zakłada, że w przypadku braku płatności ze strony kontrahenta lub płatności po umówionym terminie może dochodzić od swojego kontrahenta odsetek ustawowych za opóźnienie. Nie jest to jednak założenie prawidłowe, albowiem zgodnie z art. 4a Ustawy o Terminach Do transakcji handlowych nie stosuje się przepisu art. 481 § 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. z 2016 r. poz. 380 i 585). Oznacza to, że w przypadku transakcji handlowych z mocy prawa wykluczono możliwość stosowania w przypadku opóźnienia w płatności odsetek ustawowych za opóźnienie wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych tj. przewidzianej w art. 481 §2 Kodeksu cywilnego. Innymi słowy przedsiębiorca dochodząc przez Sądem zapłaty należnej mu kwoty wynagrodzenia z transakcji handlowej powinien żądać tytułem opóźnienia ustawowych odsetek za opóźnienie w transakcjach handlowych, a nie ustawowych odsetek za opóźnienie.

Kolejną istotna dla każdego przedsiębiorcy regulacją Ustawy o Terminach jest regulacja jej art. 5, który stanowi, iż Jeżeli strony transakcji handlowej, z wyłączeniem podmiotu publicznego będącego podmiotem leczniczym w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 2-4 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (Dz. U. z 2015 r. poz. 618, z późn. zm.), przewidziały w umowie termin zapłaty dłuższy niż 30 dni, wierzyciel może żądać odsetek ustawowych po upływie 30 dni, liczonych od dnia spełnienia swojego świadczenia i doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku, potwierdzających dostawę towaru lub wykonanie usługi, do dnia zapłaty, ale nie dłużej niż do dnia wymagalności świadczenia pieniężnego.

Komentarz:

Powyższy przepis nie powinien budzić większych wątpliwości interpretacyjnych. Zasadnym jest jedynie omówienie tego, co oznacza zwrot „odsetki ustawowe” użyty w cytowanym przepisie, albowiem mogą pojawić się wątpliwości co do tego, do której wysokości odsetek się odwołuje. W mojej ocenie, ustawodawca odwołuje się w cytowanym przepisie do odsetek w wysokości określonej w art. 359 §2 Kodeksu cywilnego tj. w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 3,5 punktów procentowych, a zatem obecnie w wysokości 5 punktów procentowych. Przemawia za tym w głównej mierze fakt, iż omawiany przepis odwołuje się do sytuacji, w której umówiony termin zapłaty nie minął, a co za tym idzie błędnym byłoby przyjęcie możliwości dochodzenia odsetek za opóźnienie.

Po tym wyjaśnieniu, najlepiej zobrazować korzyść płynącą z cytowanego przepisu na podstawie przykładu. Takim przykładem może być sytuacja, w której przedsiębiorca będąc producentem żywności sprzedaje swoje produkty przedsiębiorcy prowadzącemu wielkopowierzchniowy sklep za cenę np. 200.000,00 zł, a łącząca te podmioty umowa przewiduje 60 dniowy termin płatności. Jeśli przyjąć, że faktura obejmująca cenę sprzedaży została wystawiona i doręczona w dniu sprzedaży, to przedsiębiorca będący sprzedawcą może żądać od swojego kontrahenta odsetek ustawowych za okres od 31 dnia po sprzedaży i doręczeniu nabywcy faktury do dnia zapłaty (nie dłużej niż do dnia wymagalności, a więc dnia następnego przypadającego po terminie płatności). Zakładając, że płatność nastąpiła ostatniego dnia, sprzedawca może żądać odsetek za okres od 31 do 60 dnia liczonych od sprzedaży i doręczenia faktury VAT. We wskazanym przykładnie byłyby to odsetki w wysokości 5 punktów procentowych za 30 dni i wyniosłyby one 821,92 zł.

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że dochodzenie tych odsetek może pogorszyć relacje biznesowe pomiędzy stronami, co ma znaczenie w przypadku stałej współpracy, jednak należy pamiętać o tym uprawnieniu.

Kolejną korzyścią dla przedsiębiorcy wynikającą z Ustawy o Terminach, a związaną z odsetkami to regulacja art. 7 ust. 2 w zw. z art. 7 ust. 3 Ustawy o Terminach. Przepisy te stanowią bowiem, że:

a)    art. 7 ust. 2 Ustawy o Terminach - Termin zapłaty określony w umowie nie może przekraczać 60 dni, liczonych od dnia doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku, potwierdzających dostawę towaru lub wykonanie usługi, chyba że strony w umowie wyraźnie ustalą inaczej i pod warunkiem że ustalenie to nie jest rażąco nieuczciwe wobec wierzyciela.

b)    art. 7 ust. 3 Ustawy o Terminach - Jeżeli ustalony w umowie termin zapłaty jest dłuższy niż 60 dni, liczonych od dnia doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku, potwierdzających dostawę towaru lub wykonanie usługi, a nie jest spełniony warunek, o którym mowa w ust. 2, wierzycielowi, który spełnił swoje świadczenie, po upływie 60 dni przysługują odsetki, o których mowa w ust. 1.

Komentarz:

Z zestawienia tych przepisów, co do zasady wynika, że maksymalny termin zapłaty, który mogą zastrzec strony transakcji handlowych, to 60 dni. Z tym zastrzeżeniem, że możliwe jest określenie dłuższego terminu, jednak musi to być wskazane wprost w umowie, a nadto nie może być rażąco nieuczciwe wobec wierzyciela. Kryterium tego, czy zastrzeżenie dłuższego terminu zapłaty jest rażąco nieuczciwe wobec wierzyciela nie jest precyzyjne, co wpływa na trudności oceny tego, czy zastrzeżenie dłuższego terminu zapłaty w danym przypadku jest skuteczne. Niewątpliwie rażąco nieuczciwa wobec wierzyciela będzie jednak częsta w praktyce obrotu gospodarczego sytuacja, w której wydłużenie terminu płatności jest wynikiem znaczącej dysproporcji potencjału ekonomicznego i pozycji rynkowej pomiędzy stronami transakcji handlowej na korzyść dłużnika, który warunkuje zawarcie transakcji handlowej od wyrażenia zgody na dłuższe terminy zapłaty.

Gdyby w transakcji przewidziano dłuższy termin zapłaty, a byłoby to rażąco nieuczciwe wobec wierzyciela, to w tej sytuacji może on dochodzić odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych po upływie 60 dni od doręczenia faktury (lub rachunku) jeśli spełnił swoje świadczenie.
Niewątpliwie jest to istotna korzyść w przypadku, gdy zastrzeżony w umowie termin zapłaty wynosi np. 120 dni, albowiem wierzyciel jeśli spełnił swoje świadczenie i doręczył fakturę (rachunek) może dochodzić odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych już po upływie 60 dni od doręczenia faktury (lub rachunku) i spełnienia jego świadczenia.

Podobną regulację do przywołanych art. 7 ust. 2 w zw. z art. 7 ust. 3 Ustawy o Terminach zawierają art. 8 ust. 2 w zw. z art. 8 ust. 3 w zw. z art. 8 ust. 4 Ustawy o Terminach, które ograniczają maksymalny termin płatności w przypadku, w którym dłużnikiem jest podmiot publiczny.

Przepisy te stanowią bowiem, że Termin zapłaty określony w umowie nie może przekraczać 30 dni, liczonych od dnia doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku, potwierdzających dostawę towaru lub wykonanie usługi, a w transakcjach handlowych, w których dłużnikiem jest podmiot publiczny będący podmiotem leczniczym w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 2-4 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej, termin ten nie może przekraczać 60 dni.

Również i w tym przypadku przewidziano możliwość przedłużenia tego terminu zapłaty pod warunkiem jednak, że jest to obiektywnie uzasadnione właściwością lub szczególnymi elementami umowy, a termin ten nie przekracza 60 dni. Również w tym przypadku, jeśli doszło do ustalenia dłuższego terminu zapłaty niż 30 dni, a nie został spełniony przywołany powyżej warunek, to wierzycielowi, który spełnił swoje świadczenie, po upływie 30 dni przysługują odsetki ustawowe za opóźnienie w transakcjach handlowych.

W mojej ocenie znajomość powyższych przepisów jest istotna dla każdego przedsiębiorcy, a przede wszystkim dla świadczącego na jego rzecz obsługę prawna prawnika. Umiejętne wykorzystanie przyznanych przez ustawodawcę na mocy Ustawy o Terminach uprawnień pozwala bowiem na zminimalizowanie skutków związanych z brakiem płatności, czy też opóźnienie płatności ze strony kontrahentów, a nadto z „wymuszeniem” zastrzeżenia w transakcji handlowej długich terminów zapłaty.

W kolejnym wpisie, zgodnie z deklaracją zawartą na wstępie tego wpisu, omówię regulację prawną Ustawy o Terminach dotyczącą możliwości dochodzenia o dłużnika z transakcji handlowej zwrotu kosztów odzyskiwania należności.

Łukasz Schiffer

Komentarze:


Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Więcej informacji na temat polityki dostępne w zakładce Polityka Bezpieczeństwa.

Akceptuję pliki cookies z tej witryny